Nie mogłem nie pójść. To była jedyna okazja, żeby zobaczyć i sfotografować. To niesamowite, że człowiek potrafi zbudować taką budowlę i zadbać o bezpieczeństwo jej użytkowników. Gdzie byłem w sobotę?
Podpowiem, że miałem blisko. DTŚ ma swój drugi tunel. W centrum kolejnego miasta.
Trochę za późno na opisywanie zabezpieczeń – zostawię to na kiedy indziej…