Dzisiejszy dzień był dla mnie dniem kolejnego wykładu – tym razem prowadzonego na zaproszenie i w siedzibie Stowarzyszenia Elektryków Polskich w Gliwicach. To już nie pierwszy mój raz w tym miejscu. Sala odnowiona w tym roku zachęca do obecności. Zadany przez organizatora temat to:
Odstępstwa od obowiązujących przepisów przeciwpożarowych dla obiektów istniejących na bazie opracowanych ekspertyz uzgodnionych z KW PSP.
W trakcie wykładu przypomniałem, w jakich przypadkach można skorzystać z możliwości spełnienia wymagań ochrony przeciwpożarowej w sposób inny niż określony w przepisach (zarówno techniczno-budowlanych, jak i przeciwpożarowych), jaka jest procedura akceptacji rozwiązań alternatywnych, jaki może być zakres ekspertyz i wniosków. W najważniejszej części omówiłem na przykładach czterech różnych obiektów proces budowy koncepcji zabezpieczeń przeciwpożarowych, które następnie podlegają uzgodnieniu przez właściwego terytorialnie Komendanta Wojewódzkiego PSP. Przypomniałem również, jak przebiega proces uzyskiwania tzw. odstępstwa ministerialnego.
Na końcu spotkania zaproponowałem część warsztatową, podczas której uczestnicy sami proponowali rozwiązania zamienne dla narysowanego obiektu żłobka. To taki sprawdzian czy słuchali i dobrze zrozumieli, na czym polega ekspertyza. 😉 Poszło im świetnie – zacznę się chyba martwić, że wzrośnie konkurencja na rynku 🙂
Seminarium przebiegło sprawnie, w przemiłej atmosferze i momentami przy burzliwej dyskusji na temat przeciwpożarowego wyłącznika prądu, o którym nieopatrznie wspomniałem, a który zawsze generuje intensywną wymianę zdań pomiędzy uczestnikami a mną lub wzajemnie pomiędzy uczestnikami. Następnym razem ugryzę się w język, zanim wspomnę ten wyłącznik. 🙂
Już kiedyś napisałem artykuł o wyłączniku, ale po tych nastu latach przyszedł chyba czas, by znowu – już na bazie nowych doświadczeń – o nim napisać. Muszę tylko znaleźć na to czas.
Co sądzicie o takim pomyśle?
Kamil
PS. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć z seminarium, zrobionych na moją prośbę, moim aparatem przez organizatora, któremu za tą przysługę bardzo dziękuję.