
Facebook: O czym teraz myślisz?
Ja? – o paleniu trawy… A dokładnie o wypalaniu traw.
Nie rozumiem, dlaczego nie da się wytępić tej głupoty. Jak to jest? Ktoś wypala mieszkanie wielu gatunków zwierząt, zagraża zabudowaniom, utrudnia ruch samochodowy, kolejowy i nie widzi w tym problemu, ale gdyby inny ktoś przyszedł i podpalił jego mieszkanie – tak z sobie tylko znanego powodu i to w dodatku bzdurnego – byłby dla niego barbarzyńcą, zwyrodnialcem i idiotą.