Opowiem Wam taką oto historię… To był zwyczajny wieczór w zwyczajnym mieszkaniu. Pewna para raczyła się winem. Kieliszków do końca nie opróżniła stawiając je na szafce nocnej przy łóżku. Para nie przeczuwała, że niewypite wino może być przyczyną niebezpiecznej sytuacji i przez umiar w piciu mogą znaleźć się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Ale – nie uprzedzajmy faktów… 🙂
W środku nocy Pana Henryka obudził dźwięk upadającego kieliszka. Otworzył oczy i nasłuchiwał – czy to mu się przyśniło? Po chwili usłyszał jakby wrzenie wody dobiegające ze ściany. Natychmiast połączył fakty. Wyskoczył z łóżka i podbiegł do gniazdka elektrycznego. Jego żona podczas snu strąciła kieliszek z szafki i wino wylało się na tzw. „złodziejkę”, czyli rozgałęźnik elektryczny wetknięty do gniazdka. Dokładniej wino wpłynęło do wewnątrz tego elementu i zaczęło wrzeć. Dobrze, że dźwięk kieliszka uderzającego o podłogę obudził Pana Henryka. Rozgałęźnik został wyjęty z gniazdka. Zagrożeniu zażegnano…
Czy to możliwe, że nie zadziałały zabezpieczenia?
Zagrożeń w domu jest więcej – zapoznaj się z Miniporadnikami:
Bezpieczne prasowanie
Bezpieczny papieros
Bezpieczne świeczki